Nowości?
Volkswagen i tym razem nie zaskoczył. Wprowadza kolejny model o twarzy golfa, jednak Jetta wydaje się być jeszcze nudniejsza stylistycznie od swojego starszego brata. Co prawda jest proporcjonalniej zbudowana od poprzedniego modelu, lecz brakuje jej chociaż odrobiny oryginalności linii nadwozia, obecnej choćby w rywalach takich jak Fluence czy Lancer. Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć, że potencjalny nabywca nie szuka w takim aucie "pazura", a raczej eleganckiej limuzyny o wymiarach mniejszych niż Passat. Doszukiwać się możemy drobnych podobieństw do koncernu Audi, szczególnie z tyłu, ale tego akurat nie można uznać za wadę. Wnętrze nie szokuje, ale wygląda bardzo estetycznie i wykonane jest tradycyjnie dla tego producenta z materiałów bardzo dobrej jakości.
Jednostki Napędowe
W modelu znajdą się silniki benzynowe TSI i diesla TDi. Oprócz modelu 1.2 TSI do każdego silnika będzie można dobrać skrzynię DSG. Oczekiwać też można wersji ekologicznej bluemotion. Główna paleta silnikowa nie powinna się różnić od tej, znanej z Golfa.
Wnętrze:
Kokpit jest niemalże taki sam, jak w Golfie. Prostota, funkcjonalność oraz świetny dobór materiałów i ich spasowanie charakteryzują deskę rozdzielczą Jetty. Ilość miejsca w środku jest tyle co w Golfie, lecz bagażnik jest zdecydowanie większy (ok. 500 l).
Podsumowanie:
Nowa Jetta nie wyróżnia się niczym szczególnym - od sześciu już generacji spełnia rolę Golfa - sedan. Auto nie jest może szczególnie charakterystyczne, lecz nie można mu odmówić elegancji. Ciekawostką jest to, że nowy Volkswagen będzie produkowany w Meksyku. Niewykluczone również, że w 2012 roku poznamy odmianę coupe. Jetta coupe? Może być ciekawie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz